Powrót

SPOSÓB NA WZROST WYDAJNOŚCI

Wykorzystanie zautomatyzowanego wykańczania i obróbki strumieniowo-ściernej w Cahill Structures

Referencje Cahill Structures

  • Lokalizacja:
  • Wyjście:
  • Personel:
  • Założony:
  • HENSTRIDGE, WLK. BRYTANIA
  • 250 TON NA TYDZIEŃ
  • 90 PRACOWNIKÓW
  • 2002
IAN CAHILL | DYREKTOR ZARZĄDZAJĄCY

„NIE CHCEMY PŁACIĆ NASZYM NAJLEPIEJ WYKWALIFIKOWANYM PRACOWNIKOM ZA TO, ŻE STOJĄ Z ŁOPATĄ I WYBIERAJĄ SZLAKĘ. NASZ PROCES POMAGA NAM TEGO UNIKNĄĆ I BARDZO DOBRZE SIĘ SPRAWDZA”.

OD MAŁYCH POCZĄTKÓW DO STALOWYCH GIGANTÓW

Ian Cahill, prezes Cahill Structures z siedzibą w Dorset w Anglii, jest dowodem na transformacyjną moc odpowiednich urządzeń w produkcji stali konstrukcyjnej. Firma, której wraz z ojcem są właścicielami, rozpoczęła od małych projektów budowlanych i prac rolniczych. — Podobnie jak wiele innych firm, na początku prowadziliśmy drobną działalność, ale systematycznie rozwijaliśmy się na bardziej komercyjny rynek — mówi Ian. Teraz mamy za sobą wiele dużych projektów, niektóre na ponad 4000 ton. Cahill dzieli się reflekcją: — Branża, w której działamy, jest bardzo konkurencyjna. Wszystko zależy od wydajności. Dążąc do zwiększenia wydajności, Cahill zaczął poszukiwać wysokiej jakości maszyn, które skrócą czas pracy i zwiększą wydajność produkcji. To doprowadziło go do firmy Voortman, którą początkowo uznawał za zbyt wysoką półkę.

Przypomina sobie: — Joe [Cutmasters] cały czas pojawiał się na LinkedIn. Wysłałem mu więc pytanie „Ile kosztuje Shotblaster?”. Nawet nie podał mi ceny. Zapytał „Dlaczego chcesz używać obróbki strumieniowo-ściernej? Przyjadę, żeby porozmawiać”. Od tamtej pory jesteśmy znajomymi, a Joe bardzo nam pomagał. Dzięki maszynom Voortman, firma Cahill Structures odnotowała znaczną redukcję roboczogodzin średnio o 25 do 30% na tonę. Cahill twierdzi: — Możemy ładować i rozładowywać maszyny oraz rozpocząć produkcję stali, mając tylko dwóch ludzi. Obecnie firma realizuje projekty o wartości znacznie przekraczającej 7 mln funtów, co bardzo odbiega od pierwszych zleceń, za które dostawali po 50 000 funtów.



V807: ZMIANA ZASAD GRY

Jamie West, kierownik produkcji i robót w Cahill Structures, nadzoruje codzienną działalność w zakładach Middle Marsh Sawmills i Henstridge Airfield. Jest zachwycony ostatnią inwestycją firmy w zautomatyzowane maszyny Voortman.

— Zwrot z inwestycji odnotowaliśmy już po sześciu tygodniach — mówi Jamie. Mimo że zespół wciąż się uczy, jak w pełni korzystać z maszyny, pierwsze wyniki są obiecujące. Plan zakłada wprowadzenie drugiej zmiany, kiedy uda się znaleźć właściwych ludzi — jest to trudne ze względu na niedobór wykwalifikowanych kadr. Model V807 zmienił zasady gry w Cahill Structures. Wykonując większość prac produkcyjnych, maszyna pozwoliła firmie utrzymać wydajność nawet pomimo niższych kwalifikacji personelu. To może być pięciu lub sześciu mężczyzn na dziennej zmianie — wyjaśnia Jamie. — Teraz chcemy to wydłużyć na drugą zmianę, aby zwiększyć produkcję przynajmniej do 35 ton dziennie.

PROCES GOTOWY DO SPAWANIA

—W odróżnieniu od większości zakładów, które obrabiają wstępnie wyciętą stal, odkryliśmy, że nasze nietypowe podejście do obróbki strumieniowo-ściernej po cięciu jest znacznie bardziej wydajne — mówi Jamie. Wyjaśnia, w jaki sposób ta metoda pozwala im dostarczać gotową do spawania stal, oszczędzając cenny czas i zasoby. — Nie ma szlaki, a odpryski są tylko minimalne, ponieważ wszystko zostało już obrobione — wyjaśnia. Pozwala to nie tylko zoptymalizować działania, ale również zapewnić najwyższą jakość wyników. Jamie dodaje: — Nie chcemy płacić naszym najlepiej wykwalifikowanym pracownikom za to, że stoją z łopatą i wybierają szlakę. Nasz proces pomaga nam tego uniknąć i bardzo dobrze się sprawdza.

WIZJA CAHILLA NA PRZYSZŁOŚĆ

Ian ma wielkie plany na przyszłość swojej firmy. Stwierdza z pewnością w głosie: — Widzę nas za pięć lat... zakład będzie bardzo rozwinięty. Wierzy, że dzięki odpowiednim zasobom i strategiom mogą rzeczywiście produkować do 500 ton tygodniowo. Optymizm Cahilla jest napędzany przez jego partnerstwo z Voortman. W Voortman ceni wydajność i obsługę klienta, a jednocześnie przyznaje, że wzrost wydajności jego firmy był możliwy właśnie dzięki maszynom Voortman. Podczas wizyty w fabryce Voortman Cahill miał okazję osobiście ocenić maszyny, które najlepiej spełniłyby potrzeby jego firmy. Był zaskoczony faktem, że większość części jest wykonywana na miejscu. Podzielił się swoim zdziwieniem, mówiąc: — Byłem zszokowany... Myślałem, że wszystko kupujecie tu czy tam, a na miejscu jest tylko montaż. Ale w rzeczywistości robicie to własnym sumptem, co jest niesamowite.

Podsumowując, Cahill wyraził zadowolenie z usług Voortman i zapowiedział kolejne zamówienia. Powiedział: — Z niecierpliwością czekam na zakup większej liczby maszyn. Dzięki maszynom Voortman Cahill jest pewien, że jego firma jest dobrze przygotowana do realizacji ambitnych celów produkcyjnych w nadchodzących latach. Jego referencje podkreślają udane partnerstwo oparte na wzajemnym szacunku, wspólnych celach oraz silnym zaangażowaniu w jakość i wydajność.